Opowiedz historię, przeżywaj przygody – Nosacze Gra Fabularna
Nosacze to gra we wspólnie opowiadanie historii. Zostań bohaterem bajki, który może zrobić co tylko zechcesz w świecie gry lub zostań narratorem, który wymyśla przygody dla bohaterów. O tym, gdzie potoczy się historia, zdecydują kostki do gry, jak w planszówce! Jednak w tej grze nie ma wygranych i przegranych. Współpracujecie, by rozwiązać problem Nosaczy – pociesznych stworków, które próbują zamieszkać w niezbadanej Puszczy.
Nosacze Gra Fabularna to gra RPG dla 2–5 graczy, w której opowiesz historię w magicznym świecie Nosaczy! Przeżyj przygodę jak w ulubionym filmie czy grze komputerowej, w której tym razem Ty będziesz głównym bohaterem lub narratorem!
Kto wygrywa w grach fabularnych?
Zadaniem graczy jest wykonanie misji, którą wymyśli narrator. Dzięki temu zwycięstwo jest wspólne, nie ma rywalizacji!
Co robią gracze w RPG?
Rozgrywka jest bardzo prosta: wymyśl działanie Twojej postaci, opowiedz je pozostałym graczom i rzuć kostką, by sprawdzić bieg narracji! Wtedy narrator zinterpretuje wynik według prostych zasad i swojej wyobraźni. Dzięki temu gracze i narrator mają ogromny wpływ na historię!
Łatwe doświadczenie gier fabularnych
Karty działań wskażą Ci, co robi się w RPG. Nie ma złych pomysłów. Nie trzeba się bać oceny. Zadaniem uczestników jest wspólne opowiedzenie historii, a jedynym ograniczeniem jest wyobraźnia.
Gracze wcielają się w bohaterów z ogromem umiejętności! Każdy z elementów gry jest narzędziem dla wyobraźni. Czy gracze muszą mieć strategiczne podejście? Nie! Mogą zrobić wszystko, by we współpracy wygrać – żadna rozgrywka nie ma jednego rozwiązania.
Chcesz się dowiedzieć więcej o przygotowaniu rozgrywki? Odwiedź stronę O nosaczach.
Początek rozgrywki
W rozgrywce trzeba dać się ponieść wyobraźni. RPG nie ma ścisłego porządku jak gry planszowe, a elementy gry to ramy rozgrywki i narzędzia do tworzenia własnych opowieści.
Witamy w świecie RPG
Czeka na Ciebie ogrom łamigłówek, zagadek, eksploracji, a także zagrożeń. W jaki sposób? Karciane generatory oferują aż 1 679 616 opowieści działających jak scenariusze. Możliwości potęguje Ekran Narratora oraz zróżnicowanie postaci!
RPG łatwe jak gry planszowe
Grając w Nosacze Grę Fabularną uczestnicy zapoznają się z elementami RPG w przyjaznej formie. Jeśli gry planszowe to forma rozrywki, która Ci odpowiada, z Nosaczami rozszerzysz swój repertuar gier o RPG – niezależnie, czy szukasz gier na spotkanie ze znajomymi czy interesują Cię gry rodzinne. Nosacze Gra Fabularna sprawiają, że RPG to rozrywka dla każdego!
Dla kogo są Nosacze Gra Fabularna?
Dla osób od lat 12, jednak z pomocą starszych graczy, młodsze dzieci będą bawić się świetnie! Nie ma rywalizacji między graczami znanej z gier planszowych. Gracz jest członkiem drużyny ze wspólnym celem. Może wcielić się w postać i odgrywać role, lub traktować grę jako wspólne tworzenie opowieści i rozwiązywanie łamigłówek, przywodzące na myśl gry logiczne. Decyzja leży po stronie gracza.
Gra fabularna RPG na rodzinne spotkania
Nosacze RPG to pozytywna interakcja, kreatywna zabawa i wyzwania logiczne znane z gier planszowych. Dzięki tym zaletom, Nosacze to świetna opcja dla rodzin szukających nowych gier i angażujących gier planszowych. Osoba w każdym wieku znajdzie coś dla siebie w Nosaczach.
Nosacze – RPG wspierające kreatywność i empatię
Czy masz lat 12 czy 70, możesz czerpać radość ze swojej wyobraźni. Gracze mają możliwość rozwiązywania konfliktów w dowolny sposób, bez walki dzięki zasadom, które do tego zachęcają, zapewniając wiedzę i ekwipunek do zarządzania. Nosacze to jedna z gier, w których uda Ci się oswoić największe zagrożenie!
Pasjonująca losowość RPG
Kostki to akcesoria, które nadają akcjom graczy niespodziewany bieg. Wybór działań jest nieograniczony, a każde zadanie rozwiążecie na tysiące sposobów – czy kości będą po Waszej stronie?
Mistrz gry w RPG? Narrator w Nosaczach.
Rola narratora ma niski poziom trudności, by każdy mógł jej spróbować. Akcesoria w zestawie umożliwiają proste tworzenie fabuły gier i klimatu świata. Tematyka i poziom trudności sprawią, że z łatwością wypróbujesz rolę narratora i gracza – przekonaj się, którą wolisz!
RPG dla dwóch osób i dla wielu graczy
Nosacze sprawdzą się dla 2–5 graczy oraz w grupie do 9 graczy z wariantem zasad. Z Nosaczami RPG trafia między najlepsze gry rodzinne i gry planszowe. Nosacze to kreatywny prezent dla nastolatków i mądry prezent na komunię rozwijający wyobraźnię i umiejętność wyboru.
RPG – gry przygodowe dla każdego
Nosacze to tytuł na pierwszą rozgrywkę w RPG dla każdego. Jeśli szukasz nowych gier planszowych, dzięki Nosaczom możesz rozważyć RPG jako rozrywkę dla paczki znajomych lub dla całej rodziny.
Zawartość gry
- Krótka instrukcja
- Ilustrowany Nosariusz
- Ekran Narratora
- 50 kart
- 20 znaczników
- 2 kostki
Informacje szczegółowe
Wymiary pudełka (szerokość × wysokość × głębokość): 165 × 245 × 55 mm
Waga 720 g
Czas rozgrywki 60–120 minut
Liczba graczy 2–5
Kategoria wiekowa 12+
Certyfikat FSC® C118922
EAN 5907052523509
Wyprodukowano w Polsce
OSTRZEŻENIE!
Istnieje ryzyko zadławienia się małymi elementami. Prosimy zachować opakowanie ze względu na zawarte na nim ważne informacje.
Paweł Kułak (zweryfikowany) –
Widzieliście kiedyś na żywo prawdziwą sesję RPG? Ja miałem okazję wczoraj jedną prowadzić. Przygotowywałem się całe popołudnie, produkowałem się ponad godzinę, rozpisując statystyki potworów. Ostatni walka, po niej ”dziękuję za uwagę”, mówię:
– Dziękuję za uwagę. Czy ktoś ma jakieś pytania albo komentarze?
Atmosfera przy stole trochę się rozluźniła. Głos zabrał doktor habilitowany Karwiński:
– Z całym szacunkiem, panie GM, według mnie pańska przygoda zawierała szereg błędów. Po pierwsze, według zasad wariantowych znajdujących się na 2137 stronie podręcznika rozszerzonych zasad…
Zaczęło się. Czułem się, jakbym schodził po schodach i nie trafił w stopień. Serce zamarło, po czym przyspieszyło do stu dwudziestu na minutę. Karwiński po kolei punktował wszystkie słabostki mojej przygody.
– …mam wrażenie, że przeczytał pan jedynie podręczniki źródłowe sprzed piętnastu lat, a i to pobieżnie. Czy pan w ogóle odróżnia szybkie leczenie, od regeneracji?
– Panie docencie… ja… ja… – dukałem nieporadnie. To koniec. Obrona nie była możliwa. Cały mój wysiłek poszedł na marne, słońce zaszło za chmurami, a z nim nadzieja na udaną kampanię. Zawiodłem i przegrałem.
Oczywiście, nigdy by się to nie wydarzyło, gdybym grał w Nosacze Gra Fabularna, w której zasadach rozeznałby się nawet Kuglacz, przygotowanie całej sesji zajmuje mi 5 minut, a Gracze doceniają każdą przestrzeń nieprzepełnioną zasadami i zakazami, wypełniając ją kreatywnym roleplayem i po prostu zabawą konwencją. Dzięki Nosacze, za ponowne przebudzenie mojej chęci do grania!
Fif_lipek –
Świat Nosaczy to kreskówkowa kraina ograniczana przez naszą wyobraźnie, szykując sesje dla bliskich poprosiłem ich jedynie o uzbrojenie się w dobry humor i wolny wieczór. Gra jest ZNAKOMITA zarówno dla „starych wyjadaczy” którzy zjedli zęby na sesjach RPG jak i dla nowych graczy którzy dopiero wchodzą w świat RPG. Ilość możliwych historii i przygód do przeżycia jest nieskończenie wielka, a zabawa niesłychanie wyborna. Polecam serdecznie każdemu kto się zastanawiał nad zaczęciem przygód RPG jak i dla graczy obeznanych w tematyce jako formę przyjemnej odskoczni od parogodzinnych przygotowań do gry w inne tytuły. Gra 10/10
RPGowa Lenka (zweryfikowany) –
????Najbardziej ze wszystkiego podoba mi się Nosariusz. Ma 36 stron, znajdziemy w nim informacje nt czym są Nosacze, jak wygląda ich świat, życie w pasiekach, porady co do rozgrywki, informacje o mieszkańcach pasiek, opisy potencjalnych pasiek – dobry materiał – wielki plus za to, że mamy w środku skrót o świecie, który możesz przeczytać graczom przed rozgrywką;
????Zasady rzeczywiście mieszczą się na jednej kartce a5, są prościutkie – i teoretycznie przeczytanie ich wspólnie przy stole powinno wystarczyć przed rozgrywką. Osobiście jednak polecam Narratorowi poświęcić więcej czasu na przygotowanie się i przeczytanie Nosariusza przed grą. Ja przed pierwszą rozgrywką nie miałam czasu go przeczytać porządnie, bo chciałam sprawdzić, jak gra wychodzi z takim pół godzinnym przygotowaniem o jakim była mowa w czasie promocji, no i w moim przypadku – ja potrzebuję trochę więcej czasu, bo zapoznawanie się z Nosariuszem gdy jednocześnie gracze już się niecierpliwią co do rozpoczęcia opowieści – no, mi to dawało mini stresa x) przeczytanie Nosariusza nie zajmie dużo czasu przez ilość stron ale potrzebna jest ta ekstra chwila na przyswojenie informacji;
????Nigdy się nie spotkałam z taką formą kart postaci, że wszystko mamy gotowe na tacy i nie korzystamy ani z gumki ani ołówka, to jest całkiem świeże – a plusem jest to, że zapoznanie się z postaciami to dla graczy chwila moment. Dodatkowo do każdej klasy są dostępne po 3 karty ze zdolnościami, z których wybierają sobie po jednej. Fajna forma, pudełko ma wszystko co jest potrzebne do rozgrywki i gracze nie zapomną karty z domku;
????Jeżeli lubicie improwizację, ta gra jest dla was i znajdziecie tu masę różnorodnych generatorów, wg których możecie ustalić, jakie kłopoty nasi Przygodacze mają do rozwiązania. Sama jestem osobą, która ma jeszcze kłopot z korzystaniem z generatorów i leceniem z przygodą na podstawie tego, ale na pewno wykorzystam to do nauki, bo chciałabym nabyć lepsze umiejętności w tym kontekście B) jeżeli macie z improwizacją takie kłopoty jak ja, to nic nie stoi na przeszkodzie żebyście rozlosowali sobie wszystko wcześniej (lub wybrali karty z danym rozwiązaniem sami) i żebyście przemyśleli sobie rozpoczęcie rozgrywki (bo wiadomo że później gra może skręcić w różne strony ????);
????Teoretycznie, jest to gra pod krótkie jednostrzały – a w głowie prosi mi się o mini kampanię bo czuję, że byłaby urocza xD Obserwowanie, jak powoli rozwija się pasieka graczy byłoby bardzo spoko, rozwój można by potraktować jako dodawanie kolejnej karty wiedzy przykładowo lub dodanie serduszka ???? są sposoby – ale po pierwsze gra jest dostosowana pod pojedyncze, krótkie rozgrywki;
Kocham ilustracje (w końcu była to praca licencjacka na ASP!), uważam Nosacze za bardzo słodkie. Jestem wielką fanką Zagrożeń, różnych bestii i istot jakie możemy spotkać w Puszczy! Diabeł, no kurde ❤ ❤ ❤ ;
????Udało mi się zagrać z moją rodziną, z czego moi rodzice nigdy w życiu nie mieli okazji wypróbować rpgów -także była to okazja z mojej strony by zobaczyć, jak szybko załapią zasady. No i ogarnęli B)
????Myślę, że jest to fajna gra, która może być fajnym wprowadzeniem w rpg dla dorosłych i dla dzieci – myślę że dla dzieciaków to jest mega spoko forma – choć najlepiej dla tych co już potrafią czytać ????. Dla mnie, będzie to gra w której będę coraz lepiej oswajała się z improwizacją i płynnym korzystaniem z generatorów :>
No i szacunek za to że autor wydał to samodzielnie :D!!!
Michał Witkowski –
Moja erpegowa przygoda trwa już bodaj dziesięć lat i nie zapowiada się, żeby miała się skończyć w najbliższym czasie. W jej trakcie spotkałem wiele różnych systemów, zaczynając od D&D, Call of Cthulhu, PBtA, YZE, systemy OSRowe, na najnowszych, Nosaczach, kończąc. Do tej pory miałem okazję poprowadzić dwie sesje, jedną 1 na 1, drugą dla czwórki graczy, obie wypadły świetnie, gracze mieli niezły ubaw, a historia rozwinęła się kompletnie inaczej, niż bym się tego spodziewał.
Co podoba mi się z perspektywy mistrza gry:
-> Praktycznie na wszystko są losowe tabelki; turlamy kostką sześcienną (innych w systemie nie ma) i wybieramy przygodę, zagrożenie itp. itd. Sprawdza się to wyśmienicie, a tabelki na ekranie GMa są perfekcyjnym tego dopełnieniem i dobrze pchają przygodę do przodu
-> NPCe, ze względu na samą naturę nosaczy, tworzenie ich po zapoznaniu się z minimalistycznym lore świata to błahostka, a zawsze wychodzą z tego zabawne postaci (znów ekran przychodzi z pomocą i szybko pozwala stworzyć barwne postaci niezależne)
-> Mechanika gry bardzo mocno wspiera znany między innymi z OSRów emergent storytelling, tj. historię powstająca przy stole, bez wcześniej z góry ustalonej narracji (czym np. charakteryzują się przygody do najnowszej edycji D&D); wyniki rzutów są w zakresie 1-6, gdzie 1 to porażka i dodatkowo coś złego, a 6 to najlepszy możliwy obrót spraw dla postaci; co za tym idzie, kości kształtują bardzo mocno narrację, przez co wpada w ręce graczy narzędzie pozwalające im tworzyć i wpływać na historię w bardzo wielkim zakresie; świetne tu są też karty wiedzy, które można w trakcie gry wykorzystać do rozbudowy postaci oraz nosacz owej wiedzy, tutaj posłużę się fajnym przykładem z jednej z moich sesji: wykorzystanie przez Zielacza Księgi Żywiołów z jego ekwipunku do rzucenia zaklęcia czasu, uznałem, że pewnie, podoba mi się, niech księga ma w sobie żywioł czasu, rzuć mi proszę dwoma kostkami i zobaczymy, czy uda Ci się cofnąć czas; spojler: nie udało się, dwie jedynki na kościach, w związku z tym postać gracz przeniosła się w czasie, ale w przyszłość, a dodatkowo jeszcze straciła pamięć. Gracz był zarazem przerażony i zachwycony tym, jaki wpływ na przygodę miały jego decyzje. Powiedział mi później, że to była najlepsza sesja w jakiej do tej pory brał udział. Kurtyna.
-> Coś, na co nie każdy zwraca uwagę, ale ja mam na tym punkcie bzika: LAYOUT I DESIGN! A oba tutaj są FENOMENALNE! Dobór czcionki, jednolity styl graficzny, pozycjonowanie tekstu, rozlokowanie treści tak, żeby mieściły się w ramach jednej góra dwóch stron. Świetna sprawa. No i jeszcze jest to boxed set, czego więcej chcieć?
-> No i ostatni punkt, ta gra jest po prostu fajna, lekka i przyjemna. Sesje nie są długie, Nosacze są śmieszne i kreskówkowe, setting jest łatwy do ogarnięcia i rozbudowywania. Grać, grać i jeszcze raz grać!
TL;DR Mocno polecam, fantastyczna gra pozwalająca na małe i duże przygody dla Nosaczy małych i dużych!
Kajetan (zweryfikowany) –
W nosacze gra się niesamowicie przyjemnie jako gracz, zasady nie ograniczają i pozostawiają pole do popisu w kwestii budowania postaci. Niezwykle łatwo jest się też mistrzem gry; zazwyczaj nie lubię tej roli bo wymaga długiego przygotowania i znajomości systemów. Nosariusz oraz generator fabuły zapewniają podporę jeśli nie mamy pomysłu na fabułę, ale też nic nie stoi na przeszkodzie aby popłynąć wodzą fantazji. Słowem: bycie mistrzem gry jest równie przyjemne co bycie uczestnikiem!
Asia –
Gra bardzo pozytywnie zaskoczyła naszą ekipę, która nigdy wcześniej nie grała w rpg:) przygotowanie do gry jest proste, a sama rozgrywka od samego początku wciąga. Olbrzymi plus za przepiękne grafiki i poczucie humoru autora. Polecam każdemu kto dopiero zaczyna przygodę z rpgami, ale jestem pewna, że i starzy wyjadacze będą się świetnie bawić:))
Planszówka to Wymówka –
Niesamowite w nosaczach jest to że możecie w nie zagrać w dosłownie z każdym. Z babcią ????, kuzynem, wujkiem czy znajomymi. W dodatku nie musicie posiadać żadnego erpegowego doświadczenie aby dobrze się bawić! Nosacze skonstruowane są w taki sposób, aby niezależnie od Waszego stopnia wtajemniczenia i tak mieć mnóstwo frajdy.
Oczywiście, żeby nie było, znajdzie się tu również coś dla erpegowych wyjadaczy. Możecie potraktować nosacze jako odskocznię od codziennej walki z hordami rozwścieczonych orków, lub jako pełnowartościowego erpega, z którego wbrew pozorom można wycisnąć naprawdę wielę.
Ale tym co naprawdę tworzy NOSACZE jest społeczność ????. Niesamowicie związana i super przyjazna! Jeśli jeszcze się wahasz, to po prostu wejdź na stronę nosacze.com, zamów swój egzemplarz i dołącz do nosaczowej społeczności!
Grzegorz –
Gram sporo w różne planszówki, od tych prostych do tych bardziej zaawansowanych(Robinson, Nemesis). W RPG-a nigdy nie grałem, a chciałem zawsze spróbować. Zagraliśmy z ekipą w Nosacze, no i się wkręciliśmy 🙂 Gra jest przystępna(instrukcja na 1 stronie) i świetnie uruchamia wyobraźnie. Super spędziliśmy czas i uśmialiśmy się na sesji. Myślę, że gra jest zarówno dla dorosłych jak i dla dzieci, żeby wkręcić je w RPG i planszówki. Jeśli chodzi o gre z małymi dziećmi to musi być jedna osoba starsza, która będzie mistrzem gry. Ogarnięty nastolatek powinien dać sobie rade z poprowadzeniem sesji. Ekran narratora, nosariusz i karty m.in. przygody bardzo pomagają 🙂 Bardzo ładne i zabawne ilustracje, w klimacie starszych bajek. Jakość komponentów bardzo dobra 🙂
Luka (zweryfikowany) –
Już jakiś czas temu kiedy usłyszałem pierwszy raz o Nosaczach wiedziałem, że będzie to projekt typu sztosik i (nie)małe dzieło sztuki. Zgodnie z zapowiedziami autora ilość frajdy jaka mi towarzyszyła podczas rozgrywki nie ustępowała wrażeniom świeżych graczy z jakimi rozgrywałem sesje. Mimo, że jestem planszówkowym weteranem bawiłem się świetnie. Nosacze stawiają na prostotę i to jest ich główny atut. Kupiłem egzemplarz z myślą właśnie o wprowadzaniu w świat RPG moich znajomych, którzy wcześniej mieli małe albo żadne doświadczenia z tego typu grami. Nie zawiodłem się. W cenie wraz z unikatowym bardzo dobrze opisanym światem i zasadami jego działania otrzymujemy wysokiej jakości elementy. Poza krótką instrukcją oraz super zilustrowanym nosariuszem w środku pudełka znajdziemy także, drewniane znaczniki oraz kości z którymi przyjemnie obcować, bardzo solidny ekran narratora oraz karty. Warto dodać, że jako maniak gier koszulkuję karty a nosacze wychodzą mi z tym zwyczajem naprzeciw. Cały stos mieści się w idealnie zamkniętym pudełku w protektorach premium.
Podsumowując jestem zachwycony i właśnie zamawiam egzemplarze na prezenty 😀
Paulina (zweryfikowany) –
Nie kłamię, najlepsza gra planszowa (jeżeli możemy to tak nazwać, bo to w zasadzie RPG) w jaką grałam. Grałam wieeeeele razy ze znajomymi, ale też z rodziną i największym atutem tej gry jest jej elastyczność. Gra jest bardzo prosta i zrozumiała, zostawia ogromne pole dla interpretacji i wyobraźni a jej klimat kreuje się w zależności od graczy, którzy w nią grają, co sprawia, że bawić się dobrze będą studenci na imprezie, ale też wielopokoleniowa rodzina. Dla wizualizacji: ze znajomymi (22-26lat) pojawiły się wątki w stylu: uprawianie przez kult czarnej magii u podstaw której leży kombinacja 5 serów. Natomiast w rodzinnym gronie były misje w stylu „zaginął wszechpotężny pilot do TV ojca nosacza”. Ogromna potęga kreacji jest zamknięta w tej gierce, co czyni ją tak wspaniałą! Polecam całym serduszkiem!
Jakub –
To było moje pierwsze spotkanie z RPG w formie planszówkowej, i muszę przyznać, że bawiłem się wyśmienicie. Graliśmy w trzyosobowej ekipie, z której nikt nie miał wcześniejszego doświadczenia w tego typu grach. Na szczęście zasady okazały się na tyle intuicyjne, że szybko zrozumieliśmy, o co chodzi, i mogliśmy w pełni cieszyć się rozgrywką oraz wymyślanymi na bieżąco przygodami.
Nosacze to doskonały wybór na łatwe i przyjemne wejście w świat RPG. Gra oferuje niezwykle elastyczne tworzenie historii, co jest ogromnym atutem. Dzięki temu rozgrywka jest dynamiczna, pełna śmiechu i niespodziewanych zwrotów akcji, które doskonale wpisują się w humorystyczny, nosaczowy świat. Zabawa wciąga na długie godziny i aż chce się brnąć w kolejne wątki i wydłużać historie.
Jeśli chodzi o wykonanie gry, jest naprawdę genialne – ilustracje są przeurocze, a wszystkie elementy dopracowane z dużą starannością, co dodatkowo zachęca do oglądania wszystkiego co gra ma do zaoferowania.
Z całego serca polecam Nosacze – to idealny sposób na wprowadzenie się w świat gier RPG i spędzenie niezapomnianych chwil w gronie przyjaciół. I można grać przy herbacie. Z pełnym przekonaniem wystawiam ocenę 5/5! :DD
Michał –
Świetna gra dla początkujących erpegowców lub osób spoza fandomu – dlaczego? A dlatego, że:
* Niesamowicie przykuwa oko, artstyle i design są przeurocze, a zarazem bardzo ewokatywne.
* Kompaktowość wydania, choć nie jest tradycyjna, sprawdza się świetnie dla szybkiej gry, właśnie na spędzenie czasu i próbę pokazania co to erpegi.
* Plastyczność świata przedstawionego jest super ciekawa, a zarazem to, co jest w Nosariuszu, daje świetne pomysły dla Narratora.
* System jest prosty do nauczenia – choć wymaga w niektórych miejscach podkręcenia (np. kart postaci), tak jest intuicyjny i wymaga wyobraźni (a o to w tym chodzi!).
Ogólnie gram w Nosacze przede wszystkim z dzieciakami w szkole, i zdecydowana większość była zachęcona do kupna przez rodziców po jedynie jednej sesji grania! Również szkolny pedagog podkreślał bardzo fajny akcent uczenia dzieci umiejętności interpersonalnych oraz zdolności rozwiązywania problemów.
Giga polecam, szczególnie, że rozgrywam w ramach pracy Nosacze przynajmniej raz w tygodniu, a moi gracze nie chcą tego kończyć!
Yarida –
Naprawdę świetny tytuł, sprawnie wprowadzający w świat papierowych RPG. Osobiście zakochałem się w klimacie świata i projekcie postaci, podobnie jak wszyscy znajomi. Naprawdę polecam:)
Jacek –
Byłem na Festiwal ALEgramy 2024 z trojka dzieci, wiek 10,11,12. Ten najstarszy nie miał styczności z RPG, poza opowieściami dwóch młodszych (Ci grali już cos tam w DDki, Zew, Freeform Universal, Genesys). Wzięli Nosacze RPG i zaczęli grać… 12latek całe targi mówił ze NIC nie chce kupować poza Nosaczami, 11 latek tak samo;) w niedziele zagrali na targach, w poniedziałek już mieli ustawkę w domu i grali ponownie, MG był raz 12 latek raz 11latek (bo na targach prowadził najbardziej doświadczony MG czyli 10 latek). 12 latek wsiąk totalnie, zabrał Nosaczy do szkoły, grał na świetlicy… wciąga kolegów… BA! Nawet Pani polonistka pozwoliła dokończyć rozpoczęta na przerwie czy w świetlicy sesje w trakcie lekcji!! Cała trójka ma zaplanowane cykliczne sesje w Nosaczy w każdy poniedziałek popołudniu po szkole i zajęciach dodatkowych
Kamil Ostrowski –
Zgraja która nie miała wcześniej jakiegokolwiek kontaktu z grami fabularnymi, dała radę przez 3 godziny wymyślać i planować kolejne kroki przygody aż do finału. Po czym zadano pytanie czy można jeszcze raz! Świetna zabawa. 😉
Nelel –
Zawsze chciałem poprowadzić RPG-a. Albo dołączyć do sesji jako gracz, ale zawsze było jakieś Ale. Ale najpierw przeczytaj 2 tysiące stron podręcznika. Ale najpierw zrozum 40 stron pojęć. Ale najpierw przygotowuj sesję przez 4 godziny. I kiedy już wydawało mi się, że nigdy nie znajdę RPG-a dla siebie, wkroczył cały na biało Autoracz, na którego wpadłem na planszówkowym evencie. I tak właśnie chwilę później odchodziłem od Nosaczowego stoiska z egzemplarzem Nosaczy pod pachą i bardzo pięknym certyfikatem z Rekinaczem. Teraz mam za sobą pierwsze w życiu sesje RPG-ów rozegrane, coraz lepiej radzę sobie ze światem Nosaczy, no i muszę przyznać, że bawię się świetnie i nie mogę się doczekać kolejnych Nosaczowych przygód z moimi Kumpelaczami, które mogę rozegrać nawet online, dzięki discordowej społeczności!
Michał Sułkowski (zweryfikowany) –
Zaraz po pierwszej sesji w Nosacze na Discord, na którą się zapisałem, by sprawdzić nowy system, zostałem oczarowany. Następnego dnia kupiłem Nosacze i sam stałem się Narratorem opowieści, czy też osobą prowadzącą grę.
Poprowadziłem pierwszą przygodę w Nosacze już jakiś czas temu na Discord „Społeczność Nosaczy” i wspominam nią niezwykle przyjemnie. Sam Autoracz zdecydował się zilustrować nasze przygody – tak oto powstał WĄSATY KAMIEŃ, czy też Wąsacz Kamieniacz oraz Lisiacz!
Od tamtej pory regularnie zaglądam na Discord Nosaczy, a także wożę ze sobą swój egzemplarz gry na różne, erpegowe wydarzenia, w jakich biorę udział. Co więcej, nawet mój ojciec i moja ciocia zdecydowali się spróbować zagrać w grę, z całą pewnością skuszeni moimi błagalnymi ślepiami i tymi uroczymi noskami!
O samym panu Autoraczu warto rzec słów parę; to bardzo milusia i sympatyczna osoba, oddana sprawie znosaczowania całego świata. Dbałość o szczegóły świata, prostota systemu i możliwość dostosowania gry do drużyny niezależnie od wieku odbiorcy to największe zalety Nosaczy. Piękne, discordowe community stale się rozrasta, a wholesome treści płyną niczym miód z Pasieki! Zaplanowane są już dodatki, ale nie będę zdradzał zbyt wiele – będziecie na bieżąco, jeżeli dołączycie do Discord Nosaczy! Szczerze polecam z całego serduszka.
Lisiacze i Nosacze są ze sobą w bliskich stosunkach przyjacielaczy, bo hobby łączy!